Kliknij tutaj --> 🌈 żeby ryba nie śmierdziała
Iwona / 2023-10-27. Porażka i żarty ze strony Zooart! Zakupy przez allegro 25.10, tabletki na stawy i smaczki szprotki wędzone. Po opłaceniu okazało się że szprotki które są w ofercie sprzedaży to ich nie ma. Wysyłka niezgodna z ofertą. Nie wysłali na czas i już i mają to gdzieś, przepraszam, nie jesteśmy w stanie pani pomóc
Czyli poprawiasz mu warunki, ale jeszcze musisz tak obmyślić podmiany, żeby ryba nie odczuła wahań parametrów, które zawsze mają miejsce w świeżym środowisku. I z pewnością stan ryby z wyłupiastym okiem to pokłosie tego, że w małym akwarium doświadczył takiego właśnie kryzysu - niewydolny jeszcze filtr biologiczny nie
Gotujemy ok. 5 minut. Po tym czasie zestawiamy z ognia i trzymamy naszą zupę pod przykryciem, żeby ryba jeszcze do siebie doszła. Posypujemy szczodrze natką pietruszki (nie ma tego na zdjęciu, bo chciałam, żeby treść zupy była widoczna) i podajemy z kawałkiem chrupiącego, opieczonego chleba. Smacznego
Wy robicie komisję śledczą, żeby odpowiedzieć na pytanie – "zbadanie i ocena legalności i prawidłowości przeprowadzenia wyborów", ale też "ustalenie, czy te działania nie
Składniki na ciasto: 500 g mąki pszennej sól, pieprz 1 jajko niepełna szklanka wody gazowanej - dzięki niej pierogi będą pulchne 2 łyżki oleju Składniki na farsz: 2 żółtka 1/2 twardej bułki 1 kg mrożonej ryby - dowolnej sól, pieprz 1-2 łyżki bułki. Ryba po japońsku sprawdzi się na sylwestra.
Rencontre Femme Par Telephone En Algerie. Nieświeża ryba - czy wiesz jak ją rozpoznać?Zjedzenie nieświeżej ryby może spowodować zatrucie pokarmowe, dlatego ważne jest, aby zachować ostrożność podczas oceny świeżości ryba – czy wiesz jak ją rozpoznać? Ryby to jeden z podstawowych pokarmów, dzięki swojej wysokiej wartości odżywczej i łatwej wiele sposobów na ochronę i transport ryb w celu dłuższego utrzymywania świeżości, jednak czasami te metody zawodzą co skutkuje ich zepsuciem. Dlatego musisz wiedzieć, jak rozpoznać, że masz do czynienia z czymś takim jak nieświeża rzeczywistości rozróżnienie świeżych i zepsutych ryb jest bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać dzięki zastosowaniu tzw. “ulepszaczy”.Zjawisko to wynika z faktu, że większość ludzi pragnie wygody przy zakupie ryb, więc chcą, aby były filetowane i pozbawiane głów. Jednakże ryby filetowane zazwyczaj są zamrażane – co tym bardziej utrudnia nam to weryfikację ich może uznasz także ten artykuł za interesujący: Zamrażarka – nie przechowuj tych 9 produktówNieświeża ryba po prostu źle wygląda Zapach: ryby w złym stanie mają zwykle nieprzyjemny zapach, są zjełczałe i czasami wydzielają aromat amoniaku. Skóra: ryby w złym stanie mają bardzo miękką skórę, która łatwo odrywa się od łusek i mięsa. Oczy: nieświeże ryby mają zapadnięte oczy, kremowe rogówki i szare źrenice, jakby miały zaćmę. Skrzela: Ich skrzela znajdują się tuż za głową; w przypadku nieświeżej ryby są pożółkłe lub szare. Wnętrzności : Jest to pierwsza strefa, która się psuje; ryby w złym stanie będą spuchnięte lub zwiotczałe i zapadnięte. Ryba w dobrej formie Zapach: Świeże ryby pachną wodorostami, morzem i zachowują wszystkie składniki odżywcze. Skóra: W przeciwieństwie do tego, co powiedzieliśmy powyżej, świeże ryby mają żywy kolor z twardymi i lśniącymi łuskami. Oczy: świeża ryba ma wystające oczy z czarnymi źrenicami, które błyszczą. Skrzela: skrzela świeżych ryb będą różowe lub czerwone w zależności od gatunku, a także czyste, jasne i bez śluzu. Wnętrzności: Mięso jest twarde i nie jest śliskie. Jak sprawić, by nieświeża ryba nie trafiła na Twój talerz?Aby nie trzeba było ryby wyrzucać, zalecamy jej ugotowanie w ciągu kilku dni od kupienia w nie jest to możliwe, możesz rybę zamrozić. Obróbka termiczna jest jedyną gwarancją, że ryba pozostanie świeża na dłużej. Zamrożenie sprawia, że zachowuje ona swoje właściwości oraz zapobiega ryzyku zatrucia pokarmowego. Jedzenie ryb po upływie kilku dni od rozmrożenia może być dość ryzykowne. Wynika to z faktu, że nie masz pewności czy np. nie nastąpiła awaria zasilania, co oznaczałoby, że ryba nie została odpowiednio zamrożona. Generalnie produktów mrożonych nie należy przechowywać w chłodziarce dłużej niż 2 dni po drugiej strony, nigdy nie powinno się ponownie zamrażać produktów spożywczych. Jeśli odkryjesz odmrożone ryby z powodu awarii zasilania, najbezpieczniejszą opcją jest wyrzucenie i zamrażanie zapobiega rozprzestrzenianiu się większości bakterii, ale ich nie zabija. Pozwala to przyspieszyć proces rozkładu. Dlatego jeśli Twoja zamrażarka lub lodówka przestała działać z jakiegokolwiek powodu, lepiej wyrzucić zaciekawi Cię także nasz inny artykuł: Przechowywanie jedzenia – 6 częstych błędówNieświeża ryba a zawartość wodyAby ugotować rybę, dowiedz się, gdzie ją przechowywano. Zobacz, czy ma w sobie zamrożony płyn, czy jest sucha. Gdy ciecz znajduje się w worku lub pojemniku, oznacza to, że mogła wystąpić jakaś awaria zasilania, która spowodowała rozmrożenie ryba została zamrożona w prawidłowy sposób a jej opakowanie pozostaje suche, nadal powinieneś upewnić się, że ryba jest ją, przyjrzyj się jej dokładnie i powąchaj. Jeśli ma normalny zapach i wygląd – jest bezpieczna do spożycia. Jeśli nie, prawdopodobnie zjedzenie jej może przynieść przykre ryb nie należy spożywać w tym samym dniu po złowieniu. Wysusz je dobrze i włóż najpierw do lodówki. Podsumowując: najlepiej rozpoznasz, czy ryba jest świeża, gdy ją po prostu wówczas możesz ocenić jej smak. Twoje kubki smakowe na pewno wyczują, że coś jest nie tak! Jeśli wszystko jest w porządku, możesz ją zjeść!To może Cię zainteresować ...
Bolszewik Posty: 4644 Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12 Staw z rybami zimą Mam pytanie do posiadaczy stawów z rybami. Posiadam niewielki zbiornik, ( owal ok. 20 x 30 metrów do dna miejscami ok. 1,8 m. ) w tym roku z powodu wysokiego stanu wody nie odłowiłem ryb. Ilość ryb oceniam na ok. 50 sztuk. Teraz pytanie czy kuć im przeręble ? Dziś wyciąłem piłą otwór w lodzie ok. 50 x 50 cm i wstawiłem słomę. Czy to wystarczy, czy coś jeszcze robić. Dodam że woda nie śmierdziała, a po kilku godzinach ryby nie podpływały do przerębli, więc chyba źle nie jest. Szczepan-1990 Posty: 628 Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Szczepan-1990 » 19 gru 2010, 21:30 Jeśli na lodzie jest śnieg to nic im nie będzie, powinno być w normie. JA na szczęście u siebie problem przerębli rozwiązałem i Matka Natura sama mi pomaga Bolszewik Posty: 4644 Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Bolszewik » 19 gru 2010, 21:39 No ja gdzieś wyczytałem że śniegu nie powinno być. Ponoć powoduje on że zdychają rośliny i gnijąc wydzielają trujące związki wiążąc w nich tlen. Natomiast gdy nie ma śniegu to rośliny prowadzą fotosyntezę dostarczając tlen. Lód po bokach jest słaby i sam się łamie pod nogami (nie przymarzniety do brzegów). Na środku ma gdzieś z 15 cm. Szczepan-1990 Posty: 628 Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Szczepan-1990 » 19 gru 2010, 21:58 Są podobno dwie szkoły. W moich okolicach jest stawów i handlarzy rybami jak grzybów po deszczu. Prawdą jest natomiast że śnieg izoluje i nie dopuszcza do tworzenia się grubej warstwy lodu. Ja jestem zdania podobnego jak Ty Bolszewik. Mam w stawach lilie i inne rośliny, po wykuciu przerębla czuć czasem zapach zgnilizny, jednego roku prawdopodobnie to że była pokrywa snieżna było to przyczyną strat wielu okazów, głównie amurów i karpi. Lecz przy Twojej głębokości akwenu nic nie powinno się stać, zalecane jest tylko czasem 'napompować' wodę z powietrzem łopatą pod lód. Roman1313 Posty: 561 Rejestracja: 14 kwie 2010, 23:39 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Roman1313 » 19 gru 2010, 22:05 Spotkałem sie z metodą aby przerembla wyciąć gorącą wodą ewentualnie wyciąć jak to zrobiłeś piłą lub wiertłem. W żadnym razie nie wybijamy siekierą, kilofem czy innym narzędziem burzącym. Słoma zapewni mikrowentylacje i uchroni przed zamarznięciem. Aby jednak zapewnić dobre napowietrzenie wody należało by użuć pompki takiej jak w akwariach. Bolszewik Posty: 4644 Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Bolszewik » 19 gru 2010, 22:12 To co zgarnąć ten śnieg ? O pompce myślałem ale za daleko nie mam tyle kabla. Ile powinno być tej słomy, bo ja dałem taką wiązkę śr. może pół metra. piotr31 Posty: 545 Rejestracja: 07 sty 2008, 22:59 RE: Staw z rybami zimą Post autor: piotr31 » 19 gru 2010, 22:49 Samo rąbanie przerębli nic nie daje przy dużych mrozach i grubej pokrywie śniegu .Najgorsze to jak przyjdzie odwilż ,śnieg stopnieje i znowu zimy wydusiło mi ,karpie, amury , szczupaki ,liny ,został chwast typu karaś, okoń i małe linki .W tym roku nie zarybiałem . Może coś takiego ,na mój staw około 1h 50a głębokość 80 ce, do 2 m,chyba za małe . Irus U600 Posty: 55 Rejestracja: 13 kwie 2009, 19:37 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Irus U600 » 19 gru 2010, 23:57 Mam podobnej wielkości staw jak Bolszewik i podobny dylemat. Masz rację Bolszewik, że pokrywa śnieżna nie jest dobra i powinno się choćby miejscami odśnieżyć staw, żeby światło dochodziło do roślin. Ograniczy to obumieranie roślin, a co za tym idzie przyhamuje procesy gnilne i ograniczanie tlenu w wodzie. Śnieg jest korzystny na lodzie, kiedy zbiornik jest płytki i zachodziłaby możliwość, że woda zamarznie do dna ( raczej oczka wodne ). W takiej sytuacji staramy się ograniczyć grubość lodu, ale trzeba wodę napowietrzać. W stawie wyciąłem piłą trzy przeręble i zabezpieczyłem grubym styropianem z otworami z przetkniętymi rurkami pcv (u mnie jest grubość lodu 19 cm + 5 cm zmarzniętego śniegu na tafli). Dla bezpieczeństwa staram się robić przeręble wąskie i długie. Niestety woda zamarza i systematycznie trzeba dbać o przeręble. Słoma jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Rzeczywiście na małych zbiornikach nie należy kuć przerębli siekierą lub łomem. Wytwarza się pod lodem ogromna akustyczna fala uderzeniowa , która potrafi zabić ryby. Piła też nie jest super rozwiązaniem, ale szybkim i skutecznym. Najlepszy jest świder. Myślę, żeby na kilkanaście cm wsunąć wąż ze sprężarki i napowietrzać wodę. Same przeręble nie napowietrzą wody. Raczej pozwolą na wydobywanie się gazów z wody. Słyszałem, że dobrym rozwiązaniem jest upuszczenie trochę wody ze stawu ( jeśli jest taka możliwość), żeby między lodem a wodą powstała poduszka powietrzna. Można też częściowo wypompować wodę ( np. robiąc dzieciom bezpieczne lodowisko koło stawu). Są też specjalne środki, które rozpuszczają się w wodzie wyzwalając tlen, ale ryby chorują od nich. Szczepan-1990 Posty: 628 Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Szczepan-1990 » 20 gru 2010, 8:35 Ja bym proponował odśnieżyć pokrywę śnieżną z tafli lou i tak jak u mnie zastosować coś takiego: Już od kilku lat zdaje egzamin, muszę poszukać zdjęcia jakto wygląda w akcji. "śmigło' podparte jest do góry i na dole na 2 łożyskach. Rysunek przedstawa poglądowe kształty i rzut od góry robson372 Posty: 171 Rejestracja: 07 kwie 2009, 22:12 RE: Staw z rybami zimą Post autor: robson372 » 20 gru 2010, 12:16 A ja proponuję kupić pompkę do wody na baterie,można kupić w sklepie wędkarskim lub przez ta jest stosowana przez wędkarzy do żywca. robson372 Posty: 171 Rejestracja: 07 kwie 2009, 22:12 RE: Staw z rybami zimą Post autor: robson372 » 23 gru 2010, 21:15 A nie boicie się panowie że utopicie wasze sprzęty?Jak bym po tej odwilży nie odważył wjechać dzikiem na bardziej że lud nie był aż tak gruby. Bolszewik Posty: 4644 Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Bolszewik » 16 paź 2011, 20:42 Może nie zimą ale jesienią. Ktoś z was robił już połowy ? Ja łowiłem dziś niestety słabo. Wody było dużo, ryb mało czyżby czapla lub "czapla" z gatunku homo sapiens ? Wiesiek Posty: 765 Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Wiesiek » 16 paź 2011, 20:50 Wrzuć węża na powietrze na środek do dna i pompuj codziennie kompresorem trochę powietrza. W końcu staw nie jest taki wielki. Słoma też swoją drogą, przez żdżbła idzie trochę tlenu.... Bolszewik Posty: 4644 Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12 RE: Staw z rybami zimą Post autor: Bolszewik » 16 paź 2011, 20:58 Tej zimy to chyba nawet snopka nie będę wstawiał wody jest bardzo dużo, a ryb zostało niewiele więc chyba szkoda zachodu. piotr31 Posty: 545 Rejestracja: 07 sty 2008, 22:59 RE: Staw z rybami zimą Post autor: piotr31 » 16 paź 2011, 21:44 Ja swoje bajorko częściowo wybagrowałem z mułu i pogłębiłem .Do tych rybek co już były dopuściłem 3 ty karpika lipcówki ,rośnie jak na drożdżach . marek Posty: 1361 Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06 RE: Staw z rybami zimą Post autor: marek » 17 paź 2011, 11:08 Jako wędkarz z 40-letnim stażem powiem Ci .Nie chodź na ryby w pełnię księżyca bo szkoda twojego że chcesz nałowić dla małego kotka lub tylko sobie posiedzieć .Teraz pełnia się już kończy i za kilka dni powinny już mam koło domu oczko z rybami (5X7 m) i zanim wybiorę się na jezioro, robię próbę czy ryba żeruje poprzez wrzucenie do wody trochę żerują to wygląda to jak atak piranii,a jak nie żeruje to jakby ryb nie jest jak łowisz na ,,długą wędkę" (sieć) to faza księżyca bez znaczenia,chociaż ryba nie żerując, niewiele się kija.*tup* Wróć do „OFF TOPIC” Przejdź do FORUM OGÓLNE ↳ INFORMACJE ↳ MOTO-OGÓLNIE ↳ OFF TOPIC ↳ IMPREZY, ZLOTY ↳ MODELARSTWO ↳ WSPOMNIENIA ↳ REJESTRACJA I ASPEKTY PRAWNE ↳ POSZUKIWANY, POSZUKIWANA ↳ WARSZTAT ↳ MUZEA, SKANSENY, WYSTAWY... ↳ ROLNICTWO DAWNIEJ ↳ RETROTRAKTOR - ENGLISH VERSION ↳ PORADY I WSKAZÓWKI ↳ LITERATURA ROLNICZA CIĄGNIKI ROLNICZE ↳ LANZ ↳ URSUS ↳ ZETOR ↳ INNE ↳ OGÓLNIE ↳ AMERYKAŃCE ↳ RADZIECKIE CIĄGNIKI ↳ CIĄGNIKI OGRODNICZE I MIKROCIĄGNIKI ↳ NOŚNIKI NARZĘDZI ↳ SAMy MASZYNY ROLNICZE ↳ OGÓLNIE O MASZYNACH ROLNICZYCH ↳ ŻNIWIARKI, WIĄZAŁKI, KOMBAJNY... ↳ PŁUGI, KULTYWATORY, NARZĘDZIA UPRAWOWE ↳ MASZYNY KONNE ↳ SILNIKI STACJONARNE ↳ KOSIARKI ↳ OPRYSKIWACZE I OPYLACZE ↳ LOKOMOBILE ↳ ŁADOWACZE, SPYCHY, WIDLAKI, KOPARKI... ↳ PRZYCZEPY I WOZY GIEŁDA ↳ SPRZEDAM ↳ KUPIĘ ↳ POSZUKUJĘ
Uwielbiasz ryby, jednak czasem ich przyrządzenie sprawia Ci kłopot? Marzysz o smacznym karpiu, jednak mimo starań danie ma posmak mułu? Jak się go pozbyć? Sprawdź domowe sposoby i raz na zawsze zapomnij o tym zmartwieniu! Karp z posmakiem mułu. Jak się pozbyć przykrego smaku? Polacy bardzo chętnie wybierają potrawy z ryb i to nie tylko na wigilijną kolację. Faktem jest to, że najczęściej ten temat pojawia się w grudniu, gdy wiele osób zaczyna zastanawiać się, w jaki sposób przyrządzić np. karpia. Smażony, pieczony, w panierce, w galarecie? Przepisów jest mnóstwo. Jednak nawet najlepsze dodatki nie pomogą, gdy ryba smakuje... mułem. Co zrobić, żeby jedząc rybę nie czuć posmaku mułu czy błota? Jest kilka prostych sposobów! Najlepiej sprawdzają się stare sposoby naszych babć. 3 proste sposoby na rybę z posmakiem mułu. Co zrobić, by go nie było? Mleko. Rybę, którą chcemy podać na Wigilii wystarczy włożyć do półmiska, zalać mlekiem i wstawić do lodówki na kilka lub kilkanaście godzin. Po tym czasie wyjmujemy ją z mlecznej zalewy, przyrządzamy według ulubionych przepisów i z pewnością nie poczujemy nieprzyjemnego smaczku mułu. Cebula i majeranek. Drugi sposób wymaga odrobinę więcej zaangażowania. Trzeba skroić cebulę w talarki. Następnie należy obłożyć karpia dość dokładnie przygotowanymi wcześniej plastrami. Posypać majerankiem i włożyć na kilka godzin do lodówki. Tarte warzywa. Trzecim sposobem jest obłożenie ryby warstwami startych warzyw. Na grubych oczkach ścieramy marchewkę, pietruszkę, seler i czosnek. Obkładamy nimi karpia. Wkładamy do lodówki. Po kilku godzinach „leżenia” karpia w takim towarzystwie niemiły posmak również powinien zniknąć. Karp na Święta Bożego Narodzenia to w wielu domach obowiązkowa pozycja. Jedni przygotowują go w galarecie, inni smażą albo podają pieczonego. Jednak wszyscy wierzą w przynoszącą szczęście moc łusek karpia, które trzeba schować do portfela! Skąd... Karp to ryba, która najczęściej pojawia się na wigilijnych stołach. Sposobów na jej przyrządzenie jest wiele, każda rodzina ma z pewnością swój tradycyjny przepis. Karp smażony, pieczony, panierowany, marynowany, w galarecie, w całości, w dzwonkach... Karp to obowiązkowa pozycja w wigilijnym menu. Choć nie wszyscy za tą rybą przepadają, to ten przepis z pewnością może przekonać do niej największych sceptyków.
Ta reklama została wyświetlona: 1838613 razy ZALOGUJ SIĘ JAKO TURYSTA lub Nie masz konta? ZALOGUJ SIĘ JAKO BIZNES - WŁAŚCICIEL OBIEKTU NOCLEGOWEGO, GASTRONOMII, ATRAKCJI Kliknij tu >> Oceń standard miejscowosci wq kryteriów (zaznacz tylko te kryteria, które dotyczą tej miejscowości) Przyjazne dla rodzin z dziećmi Sport / aktywny wypoczynek / atrakcje turystyczne Jakość obiektów noclegowych Napisz rezencję o obiekcie Oceń standard lokalu według kryteriów (zaznacz tylko te kryteria, które dotyczą tego obiektu) Napisz rezencję o obiekcie
- Największym problemem Rosji dzisiaj nie jest Putin, ale rosyjska mentalność, rodem z XVII wieku. Od tamtego czasu, nic w głowach Rosjan się nie zmieniło - mówi Newsweekowi rosyjski pisarz Wiktor Jerofiejew, którego ostatnią powieść "Akimudy" wystawia właśnie Teatr Nowy w Łodzi. Na pierwszy rzut oka powieść Jerofiejewa jest nieprzekładalna na scenę. Bo jak wprowadzić na deski hordy wysypujących się z metra trupów, które zstępują na ziemię w myśli zasady "a czemu nie", skoro Rosją i tak od dawna rządzą umarli. Przez "Akimudy" przewalają się nie tylko rzędy wpływowych umarlaków, jak choćby Stalin, Nabokov czy Kafka, ale także zmarła matka i przyjaciele głównego bohatera Wiktora. Wracają więc traumy z przeszłości. A trupów u Jerofiejewa nie można nazwać pokornymi. Są żądni władzy, seksu i... sushi. Obecność umarłych dobrze tłumaczy monolog Akimuda: "Rosja to ciągle kraj umarłych, zjednoczeni z martwymi będziemy niepokonani". Reżyser spektaklu w Teatrze Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi Piotr Sieklucki chciał jednak opowiedzieć o tym, jak mają się jednak ci całkiem żywi Rosjanie. A adaptacja Nowego jest pierwszą nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Czy nie bał się Pan, że spektakl zostanie źle odebrany,
żeby ryba nie śmierdziała